W poniedziałek, 11 października, pierwsza kryptowaluta na krótko przekroczyła poziom 57 000 dolarów, ale wkrótce skorygowała się do 56 500 dolarów.
Kapitalizacja tego aktywa przekracza 1 bilion dolarów (CoinGecko). Liczba ta po raz pierwszy osiągnęła ten poziom w lutym 2021 roku, kiedy to cena monety wzrosła powyżej 53 000 dolarów.
Motorem są oczekiwania na pozytywną decyzję w sprawie bitcoin-ETF - w sierpniu eksperci Bloomberga przewidywali zatwierdzenie instrumentu przez SEC do końca października. W tym samym czasie szef SEC Gary Gensler powiedział, że zgoda może zostać udzielona dla funduszu w oparciu o notowane na CME kontrakty terminowe na bitcoina i przepisy Investment Company Act of 1940.
Valkyrie Investments, VanEck, Invesco, ProShares, Galaxy Digital i AdvisorShares złożyły odpowiednie wnioski. Platforma kryptolendingowa BlockFi była siódmą, która tego dokonała.
Wskaźnik dominacji BTC wynosi 43,8%, a ETH 17,4%. Cena drugiej najbardziej kapitalizowanej kryptowaluty wzrosła o 0,5% w ciągu ostatnich 24 godzin. W momencie pisania tego tekstu, moneta jest notowana na poziomie $3608.
Inne aktywa z pierwszej dziesiątki słabo zareagowały na wzrost bitcoina:
Wcześniej analityk Michael van de Poppe sugerował, że "altcoiny nie weszły jeszcze do gry".
Ekspert umożliwił wzrost Ethereum do 15 000$ - 20 000$ w pierwszym kwartale 2022 roku.
Według Glassnode, otwarte zainteresowanie kontraktami terminowymi na bitcoina wzrosło w październiku o 5,6 mld USD, co stanowi wzrost o 45% w stosunku do wrześniowych minimów.
Wcześniej analitycy JPMorgan jako przyczyny lokalnego rajdu na cyfrowe złoto podawali zainteresowanie instytucjonalne, rosnącą popularność sieci mikropłatności Lightning Network oraz zapewnienia władz USA, że nie ma zamiaru zakazywać kryptowalut.
Przypomnijmy, że Jamie Dimon, szef holdingu finansowego, pozwolił bitcoinowi urosnąć dziesięciokrotnie, ale odmówił jego zakupu.